www.goodangel.fora.pl

zjadam_glodne_dzieci

Co myślicie o twórczości Coelho? Zapewne spotkaliście się co najmniej z "Alchemikiem", ale jest przecież wiele więcej - "Pielgrzym", "Demon i panna Prym", "Nad brzegiem rzeki Piedry usiadłąm i płakałam", "Czarownica z Portobello" i wiele więcej.

Mnie Coelho się w pewnym momencie zwyczajnie znudził. O ile Alchemik bardzo mi przypadł do gustu jako swego rodzaju rozbudowana przypowieść albo baśń, o tyle każda kolejna jego produkcja mnie raczej rozczarowywała. Myślę, że może mieć to związek z tym, że swoją "formułę szczęścia" autor zawarł właśnie w Alchemiku, a pozostałe książki to już jego przemyślenia i obserwacje. Poza tym, o ile w Alchemiku jako specyficznej baśni jestem w stanie zaakceptować (i jest to nawet całkiem na miejscu) papierowe postacie pozbawione głębi, o tyle trudno mi to przyjąć w kolejnych książkach. Moim zdaniem bowiem postacie jakie Coelho przywołuje w swojej twórczości są dosyć płaskie. Choć często poruszane są tematy wnętrza i duchowości, to jednak czegoś mi brakuje - jakiegoś szerszego spojrzenia, jakiejś większej świadomości ze strony bohaterów.

Zastanawiam się też na ile sukces Alchemika jest rzeczywiście sukcesem samego pisarza. Młodość spędził Coelho zajmując się okultyzmem wśród Thelemitów i w Alchemiku widać wyraźnie inspiracje hermetyzmem, alchemią i czuć ów specjalny rodzaj myślenia, który towarzyszy ezoteryce. Stąd też moim zdaniem Coelho się tak świetnie wpasowuje w nurt New Age. Nie jest to ani dobre, ani złe, ale w ten sposób Coelho wchodzi na teren zarezerwowany dla Hermana Hessego, Jamesa Redfielda i innych pisarzy ezoterycznych, którzy jednak później nie zniżają poziomu. W pewnym sensie wydaje mi się, że Coelho oferuje taką lekką współczesną duchowość dla mas, swoisty fast food.

Przetchlinka

Ja nie przeczytalam kilku ksiązek (w tym ostatniej) a tak to 90% znam. Mnie się również znudził, ale byc moze ma to związek z tym ze ogólnie mi się filozofowanie znudzilo z pewnym znanych niektórym przyczyn

Nikt

Przetchlinka

Nie uważam jednak że to coś złego. Skoro może pisać coś ciekawego i na tym korzystać to niech to robi. Chciałabym jednak, aby przy tym nie tracił poczucia pasji i powołania do tego co robi.
Bo nie chodzi o to , aby nie czerpał ze swych publikacji korzyści, ale o to, aby nie pisał książek w celu czerpania zysku.

irisse

Ja osobiście może nie przeczytałam do tej pory zbyt wileu jego pozycji, ale... te które przeczytałam, cały czas jakoś do mnie przemawiają,, Czy pisze on pod publiczkę teraz, czy nie - nieważne. Ważne że jest kilka książek, które naprawdę warto przeczytać - Alchemik, Pielgrzym czy Brida. Warto przeczytać, jeśli chce się odnaleźć odpowiedzi na pewne pytania.