www.goodangel.fora.pl

zjadam_glodne_dzieci

Opowiadałem już niektórym z was o moich doświadczeniach z hipnozą. W skrócie: byłem w bardzo głębokim transie hipnotycznym przez wiele godzin i działy się niezwykłe rzeczy. Oprócz tego, że zdarzenie to kompletnie odmieniło moje myślenie o moim własnym umyśle, to pozwoliło mi też spojrzeć na siebie z dystansu.

Jeden z eskperymentów polegał na pozwoleniu, abym jakby się "wycofał" w głąb siebie i z ukrycia obserwował jak alternatywna osobowość przejmuje władzę nad moim ciałem. To było ogromnie interesujące, bo nagle tajemna siła wstąpiła we mnie i poszła do sklepu. Kupiła tam mleko, budyń i inne rzeczy, które potem sobie przyrzadziła i zjadła mimo, że ja tych rzeczy nie lubiłem i dalej nie lubię. Ale nie to mnie zdziwiło. Zdziwiło mnie to, że moja alternatywna osobowość weszła do sklepu z prezentami i zaczęła szukać świątecznych prezentów dla moich przyjaciół. Wtedy zrobiło mi się autentycznie bardzo głupio, bo pomyślałem sobie, że ja nigdy nie pomyślałem o prezencie dla kogokolwiek. Nigdy nie pomyślałem! A alternatywna, jakby pochodząca znikąd i nie posiadająca jakby żadnej historii osobowość pomyślała. Wtedy po raz pierwszy przyszło mi do głowy, że ja naprawdę mogę być zapatrzonym egoistą. Że ja naprawdę mogę być przemądrzałym głupcem, który nie dostrzega tego, co naprawdę ważne dookoła: ludzi.

Kolejne eksperymenty z osobowościami wykazały, że potrafią one lepiej zadbać o moje ludzkie życia niż ja sam. Chodzą prosto wyprostowane i nie garbią się, sprzątają w pokoju i dbają o czystość, są sumienne i obowiązkowe oraz pamiętają o wszystkim. Nie wiem, czy są idealne, ale wiem, że radzą sobie lepiej i moje ciało oraz moja psychika skorzystałyby być może bardziej na nich niż na mojej obecnej osobowości. Zastanawiam się wobec tego, dlaczego jestem jaki jestem? Skoro mój umysł ma możliwość w ciągu ułamka sekundy uczynić mnie innym, lepszym, to dlaczego tego nie zrobi? Dlaczego mam moją osobowość? Jestem niezorganizowany, nieporadny, niezorientowany, naiwny i bujający w obłokach. Nie dbam o własne zdrowie i o wszystkim zapominam, a moje własne szalone wymysły stawiam nad realnym życiem. Mam skłonność do nerwic i depresji. Często chodzę tak przygnieciony tym wszystkim, że aż sie kulę w sobie.

Czy to może społeczeństwo uczyniło mnie takim? Wychowanie? Co sprawiło, że moja obecna osobowość jest jaka jest i nie ma z wewnątrz impulsu do zmiany? A może to wygodnictwo i lenistwo uczyniło mnie takim jakim jestem?

Czy powinienem chcieć stać się innym?

...A tak w ogóle to jaki naprawdę jestem? Nie jestem osobowością - jestem tego pewien - ale w takim razie czym? I dlaczego będąc tym czymś wybrałem (lub dobrano dla mnie) właśnie taką osobowość? Albo czemu ta osobowość zawsze wraca? Jestem już w takim wieku, że podobno powoli stanie się ona ustalona i niezmienna. Czy to znaczy, że jeśli nie zmienię się teraz to jutro będzie już za późno, bo będę miał możliwości być innym niż jestem?

Mam mnóstwo przemyśleń dotyczących osobowości. Właśnie dzięki hipnozie zacząłem je zadawać. Zrozumiałem, że ja (jakaś dusza albo coś) noszę pewne ubranie (osobowość). To ubranie mogłoby być eleganckie i piękne, ale jest po prostu inne. Może nawet jest kompletnie nieodpowiednie do warunków panujących na tym świecie. Może nawet jest czymś porównywalnym do łachmanów (aczkolwiek źle się czuję nawet pisząc tak o własnej osobowości, bo bardzo ją kocham). Czasami jednak mam wrażenie, że to może dlatego, iż jest to tylko kombinezon kosmiczny.