Forum www.goodangel.fora.pl Strona Główna www.goodangel.fora.pl
Forum, gdzie mogą spotkać się młodzi ludzie i porozmawiać dosłownie o wszystkim... Nastawione na nieprzeciętność uczestników ;)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dziwne zdarzenia z Waszego dzieciństwa.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.goodangel.fora.pl Strona Główna -> Dział dla Zmyślonych Przyjaciół Babci Foster
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przetchlinka
po studencku



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fellem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:53, 23 Kwi 2009    Temat postu: Dziwne zdarzenia z Waszego dzieciństwa.

Istnieje wiele wzmianek o dziwnych wydarzeniach z dzieciństwa.

-> przyjaźń ze zmyślonymi przyjaciółmi
-> dziwne, powtarzajace się sny
-> umiejętność widzenia duchów
-> umiejętność widzenia "czegoś niezwykłego"
-> wrażenie rozdwojenia jaźni
-> mylenie zdarzeń sennych z rzeczywistymi (ten efekt występuje w doroslym życiu gdy próbujemy pryzpomnieć sobie wydarzenia z dzieciństwa)

itp.

Pytanie brzmi: Czy Wam przydarzyły się takie dziwne sytuacje w dzieciństwie?
Moze nie wymieniłam jakichś powyżej?

**********************************************************

Moje najdziwniejsze doświadczenie:

Kiedyś w wieku kilku lat (nie pamiętam dokładnie ilu) miałam dziwne widzenie. Mieszkałam jeszcze na ul. Wschodniej i tam miałam pokój z dwoma łóżkami. Nad jednym z łóżek, pod wiszącymi półkami widzialam twarz w postaci płaskorzeźby usytuowanej w ścianie.
Twarz byla jakoby z drewna, dziś myślę sobie że być może kojarzyłam ją z Babcią Wierzbą z bajki Pocahontas .
Twarz rozmawiała ze mną, a ja rozmawiałam z nią. Był to chyba osobnik płci męskiej, kojarzyl mi się z średnik albo nawet starszym wiekiem, twarz byla bowiem symbolem Mądrości i Dobrej Rady.
Nie pamietam o czym rozmawiałam z Twarzą, ale wiem, że budziła we mnie spokój i wrażenie bezpieczeństwa. była jakoby moim drugim Ojcem (zastanawia mnie fakt, czy Twarz ukazywala mi się przed czy po śmierci mojego ojca.. hmm..)
Czułam że ta postać mnie rozumiała , nie byłam sama. Bylam dzieckiem podrążonym wciąż w świecie baśni i własnych wyobrażeń, ta postać dawała mi pewność że jest ktoś lub coś we Wszechświecie co rozumie mnie i wspiera duchowo.

Spotkaniom z ową postacią towarzyszyło dziwne zjawisko. po rozmowach (a poźniej już kiedy tylko chcialam) moglam wzlatywać w powietrze. Uważam że działo się to tylkow mojej głowie. BYło to uczucie takie, jak podczas wibracji wprowadzających w stan OOBE. Pewnie czuliście je nie raz przy zasypianiu. Czuje się wtedy ze wasze ciało wzlatuje i wibruje w różne strony. Jest przy tym niezły ubaw, nie raz wprowadzalam swoje ciało w ten stan na nudnych lekcjach w szkole Smile

co do latania... mogłam pomyśleć o locie i moje stopy wzbijały się kilkanaście cm nad ziemię. Kiedy sunęłam po pokoju i mieszkaniu ja odnosiłam wrażenie że lecę, nikt jednak tego nie zauważał, a ja sama nie patrzylam w dół. Nie widzialam swoich stóp nad ziemią. a przynajmniej tego nie pamiętam. Dlatego uważam że był to efekt zxakodowany tylko w mojej psychice i pewnie również jakichś ośrodkach równowagi.

Zastanawia mnie rola owej Twarzy i tego doświadczenia w moim życiu. Czy ma to wpływ na MNIE dzisiaj? Na pewno. Ale jaki? Wiem jedno. Jestem wdzięczna tej Postaci że się pojawiała. Trochę za nią tęsknię Wink

Gwoli ścisłości: jest to jedno z doświadczeń którego natury nie potrafię rozpoznać. czy to było na prawdę? Czy mi się śnilo?
Nie wiem.
Ja wierzę jednak że to się wydarzyło na prawdę. W końcu dzieci są z natury niezwykłe i duchowo otwarte Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zjadam_glodne_dzieci
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szydłowiec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:58, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Jako dziecko miałem sen o nadzwyczajnym wpływie na moje życie. Przyśnił mi się podążający w moją stronę czarny, brodaty mężczyzna o ostrej twarzy ubrany bardzo formalnie, garnitur, który zmierzał w moją stronę. Nie czułem przerażenia, ale we śnie odruchowo uciekałem rozpoznając w nim Szatana. Chwyciłem za różaniec i sen się skończył. Mimo, że być może powinienem mieć jakąś traumę, to sen przebudził we mnie moc pytań dotyczących religii, a później pamięć o nim wielokrotnie inspirowała mnie do zainteresowania psychologią, parapsychologią, ufologią i wszystkim co niezwykłe. Ksiądz Aleksander Posacki powiedziałby pewnie, że spotkałem jakiegoś demona i mnie zwiodło na manowce - to może być prawda! Smile

Przetchlinka napisał:
dziwne, powtarzajace się sny

Bardzo często śniły mi się labirynty oraz góry. Do dzisiaj lubię śnić o labirtyntach - daje mi to ogromną satysfakcję. Smile

Przetchlinka napisał:
umiejętność widzenia "czegoś niezwykłego"

Czasami miałem wrażenie czytalnia ludziom w myślach, ale to mogła być tylko moja wyobraźnia. Natomiast miewałem bardzo wyraźne wizje, które potem zawsze dokładnie się sprawdzały. Ich istnienie kazało mi się zastanowić nad tym, czy jako ludzie możemy w ogóle wpływać na przyszłość, bo owe wizje wskazywały by na to, że nie. I dlatego do dzisiaj nie wierzę w to, że będąc tutaj na Ziemi mam jakikolwiek wpływ na cokolwiek. Dla mnie to wszystko jest z góry zdeterminowanym przedstawieniem, które musi się wydarzyć tak jak je zaplanowała jakaś inteligencja (albo tez moja własna nienarodzona wola).

Przetchlinka napisał:
Czy Wam przydarzyły się takie dziwne sytuacje w dzieciństwie?

Od dziecka chodziłem późno spać i dzięki w okresie dorastania miałem możność doświadczać różnych zjawisk typu poltergeist. Parapsychologowie zauważyli już dawno temu, że zjawiska te są silnie powiązane z dorastajacymi dziećmi i choć nigdy nie wyjaśnili w jaki sposób, to mnie to nie bardzo interesuje. Po prostu fajnie było gdy w pokoju same podskakiwały nożyczki, otwierały się szafki albo dźwięki działania elektrycznych elementów wydobywały się z od dawna odłączonego od prądu telewizora. Razz

Fajnie było. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przetchlinka
po studencku



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fellem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:14, 04 Maj 2009    Temat postu:

Poltergeist podobno działa u dzieci, które rozwijają sie nie tylko fizycznie ale i psychicznie. Wtedy rozwijają się też ich zdolności paranormalne, i tak jak np. dziecko na początku chodzenia się wywraca, tak i te zdolności są niekontrolowane, a więc nie mamy wpływu że przypadkiem podnieśliśmy umysłem szklanę i skierowaliśmy ją prosto w swoją twarz Very Happy
Ciekawe tylko, dlaczego paranormalne zdolności zatrzymują się, a nie rozwijają, aby mogły być kontrolowane i wykorzystane. chyba chodzi tutaj o wpływ otępiałego społeczeństwa, które powtarza wciąż "to nie jest normalne i prawdziwe".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zjadam_glodne_dzieci
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szydłowiec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:18, 05 Maj 2009    Temat postu:

Przetchlinka napisał:
Ciekawe tylko, dlaczego paranormalne zdolności zatrzymują się, a nie rozwijają, aby mogły być kontrolowane i wykorzystane. chyba chodzi tutaj o wpływ otępiałego społeczeństwa, które powtarza wciąż "to nie jest normalne i prawdziwe".

Nie wydaje mi się, aby to był wpływ społeczeństwa, albowiem widzielibyśmy różnicę badając ludy pierwotne czy zwyczajnie różne kultury ludzkie. Być może obserwując także zwykłe małpy. Nawet wśród zamieszkujących głębokie puszcze Dzikich, wśród których wiara w zjawiska paranormalne jest niezachwiana, nadzwyczajne zdolności pozostają zarezerwowane dla wybrańców - szamanów. I co więcej, nie każdy szaman posiada takie zdolności. Większość szamanów to zwykli znachorzy, którzy posiadają wiedzę o ziołach i chorobach oraz którzy ewentualnie odprawiają jakieś ceremonie, ale prawdziwy czarownicy to wyjątkowa rzadkość, na co wskazują relacje podróżników.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.goodangel.fora.pl Strona Główna -> Dział dla Zmyślonych Przyjaciół Babci Foster Wszystkie czasy w strefie GMT + 6 Godzin
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin